Permakultura cz. 2. Próba definicji. Mollison i Holmgren.

Długo się zbierałam do próby obiecanej definicji pojęcia permakultura i nie bez powodu.
Tutaj, w części pierwszej, pisałam o jej historii i obiecałam część drugą.
Dzisiaj spróbuję podejść do definicji według Billa Mollisona, uznawanego za twórcę samego pojęcia, oraz Davida Holmgrena. I jak prawie dwa lata temu, kiedy pisałam pierwszy post, ta definicja wydawała mi się nietrudna do opisania, tak w miarę upływu czasu – coraz trudniejsza…

Permakultura to dla mnie nie temat z wikipedii, który można opisać w pięciu zdaniach. To złożony temat, obejmujący nie tylko tzw. uprawę ogrodu, ale wiele innych aspektów życia, właściwie je całe. I jak jeszcze dwa lata temu (tak niedawno, a tak dawno zarazem) wydawało mi się, że to temat w miarę nowy, że permakultura w Polsce to taka nowość, tak w ciągu tego czasu mam wrażenie, że temat wybuchł i rozsypał się po caaaaałej Polsce (i nie tylko!) i coraz więcej ludzi po prostu to robi. Poczułam się przytłoczona, ale w ten dobry sposób, ogromem tego tematu i tak malutka, za mała, żeby w ogóle próbować go definiować…

Ale dzisiaj właśnie spróbuję i przytoczę dwa znane nazwiska, trochę takiej wiedzy i linków, pod którymi można ją zgłębiać. Liczę, że Wy także podzielicie się czymś, co może być przydatne dla innych w tym temacie, bo on płynie, płynie jak rzeka…


W pierwszej części pisałam, jak to efektem współpracy Mollisona i jego studenta, Holmgrena powstała publikacja „Permaculture One. A Perennial Agriculture for Human Settlements”. Nie będę więc już tej historii powtarzać. Pisałam też, jak to dobrze, że obaj autorzy żyją i możemy się z nimi skontaktować. Niestety, we wrześniu 2016 roku zmarł Bill Mollison, ale pozostawił po sobie mnóstwo materiałów, publikacji, wywiadów.

Pierwszą próbę definicji permakultury znajdziemy więc w tej książce. Niestety, nie udało mi się tej książki zdobyć ani nigdzie przeczytać (nie jest już w druku z tego, co wiem), aby zacytować, posłużę się więc stroną Holmgrena(*1), która mówi:

Permakultura to słowo oryginalnie ukute przez Billa Mollisona i Davida Holmgrena w połowie lat 70-tych dla opisania „zintegrowanego, rozwijającego się systemu roślin wieloletnich lub samoistnie rozmnażających się oraz gatunków zwierząt, użytecznych dla człowieka”.




Rozwinięcie pojęcia nastąpiło w kolejnych publikacjach i zacznę od Mollisona, który w „Permaculture Two. Practical Design for Town and Country in Permanent Agriculture”, pisze tak:

Perhaps Fukuoka in his book „The One Straw Revolution”, has best stated the basic philosophy of permaculture. In brief, it is a philosophy of working with, rather than against nature; of protracted and thoughtful observation rather than protracted and thoughtless labour; and of looking at plants and animals in all their functions, rather than treating any area as a single-product system.

Prawdopodobnie Fukuoka w swojej „Rewolucji Źdźbła Słomy” sformułował najtrafniej podstawy filozofii permakultury. W skrócie, to filozofia pracy z, a nie przeciw naturze; ciągłej i uważnej obserwacji, a nie ciągłej i bezmyślnej pracy; i patrzenia na rośliny i zwierzęta we wszystkich funkcjach, jakie pełnią, a nie traktowanie każdego obszaru w kontekście dostarczania konkretnego produktu.

Jest to definicja podkreślająca holistyczną właściwość permakultury. Mówiąca nie tylko, jak uprawiać w zintegrowanym systemie z pożytkiem dla człowieka, ale jak się wpleść w naturę, jak obserwować zależności i próbować temu pomagać, a nie przeciwstawiać się. Wreszcie, jak patrzeć na tak funkcjonujący system jako całość, a nie tylko jako źródło produkcji określonych plonów czy dóbr. Wyłania się z tego właściwie odpowiedź na pytanie, jak żyć (które może mieć zapewne milion odpowiedzi…).

I tym tropem szedł Mollison dalej w swojej słynnej dzisiaj książce „Permaculture. A Designer’s Manual”.

Permaculture (permanent agriculture) is the conscious design and maintenance of agriculturally productive ecosytems which have the diversity, stability, and resilience of natural ecosystems. It is the harmonious integration of landscape and people providing their food, energy, shelter, and other material and non-material needs in a sustainable way.

Permakultura (permanentna agrokultura) to świadome planowanie i utrzymywanie systemów agrokulturowo-produktywnych, które zarazem cechują się różnorodnością, stabilnością i odpornością naturalnych ekosystemów. To harmonijna integracja obszarów i ludzi, która dostarcza pożywienia, energii, schronienia oraz innych, materialnych i niematerialnych dóbr w sposób zrównoważony.


Czyli to jest sposób na życie, projekt na swoje otoczenie, aby wpisać się w część natury i móc żyć w sposób zrównoważony, współgrając z całym ekosystemem, nie naruszając jego równowagi, a będąc jego częścią i korzystając z niego.


Na cytowanej już stronie (*1) Holmgrena czytamy, że permakultura to:

Świadomie zaplanowane krajobrazy, naśladujące wzorce i zależności, które znajdujemy w naturze, jednocześnie obfitujące w pożywienie, włókna i energię na potrzeby lokalne. Ludzie, ich budynki i sposoby, w jakie się organizują są kluczowe dla permakultury.

Holmgren na swojej stronie podkreśla, że permakultura to system projektowania (design system), który bazuje na zasadach ekologii. Ten system dostarcza ludziom wskazówek, jak postępować, jak dostosować, ulepszyć czy zarządzać terenem, jak wykorzystać to, co już posiadamy, w celu dążenia do zrównoważonego rozwoju wiosek, społeczności, gospodarstw domowych czy jednostek. Używając więc technik, wiedzy, którą posiadamy, dostajemy podpowiedzi, jak je połączyć, jak nimi zarządzać, żeby stworzyć środowisko jak najbardziej zrównoważone.

Subiektywnie więc podsumowując, permakultura to sposób na zrównoważone życie, z pomocą dobrze opracowanego systemu projektowania, który ma w tym pomóc.

I dalej dochodzimy do momentu opisu zasad permakultury. Mówi się o podstawowych trzech, a bardziej szczegółowych dwunastu. Różni autorzy w tej dziedzinie wyróżniają różne zasady, np. Fukuoka ma ich cztery. Te zasady, aby dobrze je opisać, zasługują na osobne posty. I tym razem postaram się trochę żwawiej podziałać w tym temacie.

Wierzcie mi, ten post pisałam prawie rok, no jak rozpoczął się sezon, to tyle ciekawszych rzeczy bieżących chciałam przekazać, że książkowe definicje zeszły na dalszy plan… Teraz, gdy ogród sobie śpi, jest czas, żeby zgłębić właśnie takie teorie i w tym postaram się pomóc.

Inne ciekawe artykuły:

https://permisie.pl/perma-co-jaka-kultura/

Co to jest permakultura

Permakultura


http://www.eko.org.pl/kropla/25/permakultura.html

Wszystkie tłumaczenia przytoczonych tekstów w języku angielskim są mojego autorstwa na potrzeby tego artykułu.
(*1) https://holmgren.com.au/about-permaculture

Bibliografia:
Bill Mollison, David Holmgren, „Permaculture One. A Perennial Agriculture for Human Settlements.”, 1978
Bill Mollison, „Permaculture Two. Practical Design for Town and Country in Permanent Agriculture”, 1979
Bill Mollison, „Permaculture. A Designer’s Manual”,1988 (wydanie drugie 2002)
Masanobu Fukuoka, „Rewolucja źdźbła słomy. Naturalne metody upraw”, 2011

Joanna.

Related posts

Co to jest ogród leśny?

Jesienne warsztaty ogrodnicze

Drzewo jako tyczka do fasoli, czyli optymalizujemy przestrzeń.

0 comment

Anonimowy 24 grudnia 2017 - 12:47
bardzo milo ze się pani chce pisać i rozwijać ten temat. pani artykuły podnoszą na duchu w trakcie małych niepowodzeń przy uprawie ekologicznej .Zyczę zdrowych i wesołych świąt.irek
Ogrodnicza Obsesja 24 grudnia 2017 - 14:43
cieszę się, Irku :) pozdrawiam!
Unknown 27 grudnia 2017 - 10:34
Czyli jeśli permakultura odnosi się do ogrodu - bierzemy to co najlepsze w naturalnych ekosystemach (odporność i stabilność) i to, co stworzył człowiek (rośliny ogrodowe), i tworzymy jak najbardziej zbalansowaną całość. A potem tylko korygujemy i staramy się utrzymać tę równowagę, a nie ryjemy bezmyślnie w ziemi:)
Anthony Garden 1 stycznia 2018 - 19:44
Też jestem fanką permakultury i od niedawna praktykuję z powodzeniem :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Tomek z PP 1 stycznia 2018 - 22:18
Permakultura jest pojęciem tak szerokim, że ja nawet nie próbowałbym się zabierać za analizę definicji poszczególnych propagatorów idei, tylko skupiłbym się na syntezie. Wspólnym dla wszystkich jest stosowanie metod ochrony i wzbogacania gleby oraz działań służących przywróceniu naturalnej równowagi biologicznej ekosystemu ogrodu.
Niemniej, taką analizę w pigułce przyjemnie jest przeczytać i przemyśleć. ;)

Obfitych plonów w Nowym Roku :)
Ludmiła Jabłońska 2 stycznia 2018 - 14:27
Te pojęcie było mi obce, ale już sama kultura nie ;-) Dzięki za pouczający artykuł do przemyślenia i analizy!
Ogrodnicza Obsesja 2 stycznia 2018 - 14:43
Dokładnie, bezmyślne rycie w ziemi zwłaszcza :D
Ogrodnicza Obsesja 2 stycznia 2018 - 14:43
Wszystkiego najlepszego również! :)
Ogrodnicza Obsesja 2 stycznia 2018 - 14:44
Masz rację, że to temat rzeka, dlatego tyle czasu mi zabrało napisanie tego posta, który miał i tak obejmować dużo szerszy zakres :). Dziękuję za życzenia i również wszystkiego dobrego!
Ogrodnicza Obsesja 2 stycznia 2018 - 14:45
Cieszę się, że post się przydaje :) pozdrawiam!
Tomek z PP 3 stycznia 2018 - 20:30
Mam nadzieję, że będziesz kontynuować temat, ponieważ i masz jeszcze o czym napisać, no i robisz to w sposób wzbudzający zainteresowanie. :)
Dziękuję za życzenia. Na pewno to będzie rok pełen zmian u mnie, więc każde dobre słowo przyjmuję, jak dobrą monetę. :)
Sunsette 28 stycznia 2018 - 10:19
Zanim trafiłam na pierwsze wzmianki o permakulturze (całkiem niedawno, niestety), zaczęłam wcześniej już u siebie chyba stosować jej niektóre zasady. Tutaj badzo przejrzyście opisałaś to, co u mnie w głowie kłębi się od zeszłej wiosny. Książka Fukuoki też bardzo rozjaśniła mi w głowie, ale wiem, że na razie to tylko liznęłam temat. Jednak efekty już są - co mnie niezwykle cieszy. Dlatego takie wpisy i w ogóle takie blogi, jak Twój, to dla mnie raj;) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Ogrodnicza Obsesja 28 stycznia 2018 - 12:11
Bardzo się cieszę :) pozdrawiam!
Add Comment