Wraz z jesienią, pierwszy przymrozek…
Na razie lekki, ale wyraźnie ściął liście cukinii i dyni oraz pomidorków. Owoce cukinii są ciągle w porządku i nawet wydaje się, że rosną. Ale jakiś przypływ chłodnego powietrza musiał już być. Były takie dni, że rano miałam 5 stopni na termometrze, więc pewnie w nocy coś przywiało.
Poza tym nawet w innej części ogrodu pomidory są ok, więc to taki straszak trochę… ale przypomina, że to już nie lato, mimo że w ciągu dnia czasem ponad 20 stopni i słońce…
Jak u Was? Przymroziło już?
Joanna.
0 comment
Dynia, cukinia i bazylia nie dały rady, ale z tego, co widzę, koperek się ostał, więc mróz nie mógł być zbyt wielki.
pozdrawiam :)