363
Ogórki kiszone: ogórki płuczę w zimnej wodzie i zostawiam na 2-3 godziny w czystej wodzie, żeby namokły. Do umytych słoików pakuję ogórki, zielonym końcem (ogonkiem) do spodu, dodaję pokruszony liść laurowy, 2-3 ziarnka ziela angielskiego, kilka ziarenek pieprzu czarnego, 2 przecięte ząbki czosnku, blaszki (nasiona) kopru, kawałeczek chrzanu… z rozpędu pół łyżeczki gorczycy. Gorczyca dlatego, że zwykle robię jednocześnie ogórki kiszone i konserwowe. Gorczycy można nie dodawać do ogórków kiszonych. Przygotowuję zalewę z zimnej wody z kranu (!) z solą kamienną w proporcji 1 łyżka (spora, nie płaska) soli na 1 litr wody. Solankę mam zwyczaj próbować i jak wyczuję za słabo słoną, to dosalam. Dużo zależy od jakości wody… chlorowana może być fatalna. Wówczas trzeba przegotować i ostudzić. Po napełnieniu słoiki zakręcam i trzymam 2-3 dni w kuchni, żeby zaczęła się fermentacja. Później wynoszę do zimnej i ciemnej spiżarni.
Ogórki i cukinie w zalewie octowej: ogórki wykorzystuję w całości, a cukinię kroję – po uprzednim umyciu, ale nie obieram – w dużą kostkę. Wszystkie przyprawy, jak wyżej, wrzucam do słoików. Gotuję zalewę: na 1,5 l wody (żeby było sprawniej, to zagotowuję w czajniku elektrycznym i przelewam do garnka) dodaję 2,5 łyżki soli kamiennej, 5 łyżek cukru i 1 szklankę octu 10 % lub ¾ jak ktoś woli mniej ostre. Gorącą wlewam do wypełnionych słoików, zakręcam i pasteryzuję 20 minut. Po wyjęciu, słoiki odwracam do góry dnem na 20 minut – jest to sprawdzian, czy dobrze trzymają. Zwykle jest OK.
| słoiki z ogórkami i cukiniami czekają na zalewę |
Warto poświęcić trochę czasu na zrobienie przetworów na zimę.
Tym razem ogórki i cukinie, sprawdzony przepis na pyszności z domowej spiżarni. Na zdjęciach słoiczki już czekają na zalewę.
Tym razem ogórki i cukinie, sprawdzony przepis na pyszności z domowej spiżarni. Na zdjęciach słoiczki już czekają na zalewę.
Ogórki kiszone: ogórki płuczę w zimnej wodzie i zostawiam na 2-3 godziny w czystej wodzie, żeby namokły. Do umytych słoików pakuję ogórki, zielonym końcem (ogonkiem) do spodu, dodaję pokruszony liść laurowy, 2-3 ziarnka ziela angielskiego, kilka ziarenek pieprzu czarnego, 2 przecięte ząbki czosnku, blaszki (nasiona) kopru, kawałeczek chrzanu… z rozpędu pół łyżeczki gorczycy. Gorczyca dlatego, że zwykle robię jednocześnie ogórki kiszone i konserwowe. Gorczycy można nie dodawać do ogórków kiszonych. Przygotowuję zalewę z zimnej wody z kranu (!) z solą kamienną w proporcji 1 łyżka (spora, nie płaska) soli na 1 litr wody. Solankę mam zwyczaj próbować i jak wyczuję za słabo słoną, to dosalam. Dużo zależy od jakości wody… chlorowana może być fatalna. Wówczas trzeba przegotować i ostudzić. Po napełnieniu słoiki zakręcam i trzymam 2-3 dni w kuchni, żeby zaczęła się fermentacja. Później wynoszę do zimnej i ciemnej spiżarni.
Ogórki i cukinie w zalewie octowej: ogórki wykorzystuję w całości, a cukinię kroję – po uprzednim umyciu, ale nie obieram – w dużą kostkę. Wszystkie przyprawy, jak wyżej, wrzucam do słoików. Gotuję zalewę: na 1,5 l wody (żeby było sprawniej, to zagotowuję w czajniku elektrycznym i przelewam do garnka) dodaję 2,5 łyżki soli kamiennej, 5 łyżek cukru i 1 szklankę octu 10 % lub ¾ jak ktoś woli mniej ostre. Gorącą wlewam do wypełnionych słoików, zakręcam i pasteryzuję 20 minut. Po wyjęciu, słoiki odwracam do góry dnem na 20 minut – jest to sprawdzian, czy dobrze trzymają. Zwykle jest OK.  |
| Najlepsze są cukinie z własnej uprawy! 🙂 |
Nie będę przekonywać do robienia przetworów tych, którzy wolą kupić gotowce w sklepie, ale może kiedyś skuszą się, a wtedy przepis może się przydać.
Rozalka.
