Woda lawendowa – mój pierwszy hydrolat lawendowy DYI
Cały czas szukam nowych sposobów wykorzystania tego, co mam w ogrodzie. Dzisiaj padło na kwiaty lawendy. Nowy eksperyment – własny hydrolat lawendowy. Jest to bardzo proste i nie trzeba kupować…
Cały czas szukam nowych sposobów wykorzystania tego, co mam w ogrodzie. Dzisiaj padło na kwiaty lawendy. Nowy eksperyment – własny hydrolat lawendowy. Jest to bardzo proste i nie trzeba kupować…
Podczas przemyśleń na temat planowania warzywnika, wpadł mi do głowy pomysł na coś nowego. Od jakiegoś czasu już zagarniam części trawnika na inne potrzeby – rabaty kompostowe, ścieżki, rozszerzone gildie…
Mamy dość obfity w wodę sezon, co kilka dni pada, a czerwiec był mocno mokry. Dzięki temu, pięknie rozwinęły się rośliny, krzewy owocowe i warzywa. Miało to swoje trudniejsze strony…
Kwiaty forsycji są pięknym i wartościowym składnikiem mieszanek ziołowych i naparów. Świeże, można zrywać i na bieżąco zużywać teraz. Żeby przechować je na później, zbieram i suszę.
Wiele razy pisałam już o nagietkach w kontekście ich bujnego życia u mnie i puszczania się samopas po ogrodzie, rozsiewania i wielopokoleniowości w trakcie jednego i tego samego sezonu oraz…
Pogoda nas rozpieszcza, a przynajmniej ja to tak odbieram. Upał i burze. Wilgotno w powietrzu, rośliny nawodnione, w beczkach ciągle jakiś zapas jest. Jest pięknie. Jak zwykle, zostałam zaskoczona. Zbiorami.…
Kiedy znajomi przychodzą do mnie na działkę w odwiedziny, zapraszam ich na herbatę, którą sami mają sobie przygotować. Mówię: zerwij sobie to, na co masz ochotę. A tu masz wrzątek.…
Lawenda kwitnie w pełni lata, pachnąc oszałamiająco. Można używać jej kwiatów i listków czy pędów do herbat, można suszyć i trzymać w pachnących długo torebeczkach. Można robić mydła i mazidła.…
Ostatnio pisałam o tym pospolitym „chwaście”, który u mnie w ogrodzie pojawia się dosłownie wszędzie – mierznicy czarnej. Pisałam, dlaczego warto jej nie wyrywać. A teraz właśnie będę ją suszyć,…
W pierwszym lepszym sklepie internetowym 20g suszonych ekologicznych płatków róży kosztuje około 12 zł… Czy nie miło byłoby samemu sobie takie płatki ususzyć? A jaki piękny można zrobić komuś prezent…