Zastanawiałem się początkowo, jak najlepiej zbierać wodę deszczową. Finalnie zainwestowałem w beczkę 210 litrów z pokrywa i kranem, który przymocowałem tuż przy dnie. Zrobiłem podstawę beczki z innej nieużywanej beczki odwróconej dnem do góry, aby podwyższyć poziom kranu z którego będę w przyszłości nalewał wodę do wiadra/konewki. Do większej połaci dachu, zamontowałem rynnę wraz ze spustem poprzez kolanka 45 stopniowe aż do pokrywy beczki, w której wyciąłem otwór pod rury z rynny.
Aby z beczki woda się nie przelewała, zamontowałem
u samej góry zawór odpływowy wraz przewodem ogrodniczym fi20 z odprowadzeniem na trawnik.