Jesienna tradycja – grzybobranie :)

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Podgrzybki i prawdziwek.

W ostatnim dniu września, korzystając z pięknej, słonecznej pogody wybrałam się na spacer do lasu. Nie obyło się bez rozglądania i poszukiwań brązowych łepków podgrzybków. Udało mi się kilka znaleźć, w tym jednego prawdziwka… już zjedzony … ale zostało zdjęcie. 

Był smaczny sos grzybowy  na obiad, a reszta grzybków trafiła do suszarki, przydadzą się na Wigilię 🙂

Grzyby posortowane, pocięte i gotowe do suszenia.
 A co było na obiad?… 🙂
 
Rozalka.  
 
 

Related posts

Ogród w maju

Obfitości lata!

Łąka kwietna, ziołowo-kwietna, poplon – nowy eksperyment 2021.