Brzoskwiniowy dżem ekologiczny – bez żel-fixów :)


Jak ktoś ma drzewko brzoskwiniowe i nie wie, co robić z tyloma owocami, które dość szybko się psują, polecam zrobić dżem-mus, bez dodatków żadnych fixów itp. chemicznych składników 🙂


Partia brzoskwiń z usuniętymi pestkami.
 
Po zbiorze owoców, najwięcej czasu wymaga obranie i  usunięcie pestek brzoskwiń, ale później to już „szybka piłka”. 
 
 
Zblendowane brzoskwinie.
Rozgotowujemy brzoskwinie na małym ogniu (można rozdrobnić blenderem) bez dodawania wody. Dodajemy cukier, według uznania, niektórzy lubią bardzo słodkie dżemy (ja dałam na 1kg obrobionych brzoskwiń ok. 1 szklankę cukru). Gotujemy ok. 30 minut – lepiej robić mniejszymi partiami. Podczas gotowania dżemu,  przygotowuję drugą partię brzoskwiń, a tą już zagotowaną szybko napełniam słoiki bardzo gorącą i przewracam do góry dnem. Dżemu już  nie zagotowuję. 
Dżem jest bez dodatków żelujących, ale przecież nie musi być gęsty. Może być wykorzystywany do zrobienia kompotu, jako polewa do lodów czy na przykład naleśników. 
 
Smacznego!

Rozalka.

 
 
 
Słoiki „łapią” przewrócone do góry dnem. Potem przechowujemy w chłodnej spiżarni.
 

Related posts

„Spaghetti” z cukinii

Ząbki czosnku w oleju na zimę.

Woda lawendowa – mój pierwszy hydrolat lawendowy DYI