Pierwszy dzień lata…

Chociaż wcale tak nie planowaliśmy, jakoś wyszło że to właśnie w dzień przesilenia, ten najdłuższy dzień w roku, spotkaliśmy się na działce ze znajomymi z grupy Permakultura Wrocław.

Jaka większa przyjemność, niż świętowanie tego pierwszego, astronomicznego dnia lata w grupie wspaniałych ludzi, zainteresowanych permakulturą, prowadzących lub planujących prowadzić swoje kawałki ziemi w sposób naturalny, rozumiejących mój dziki ogród, od którego ponoć niektórzy mają jeszcze dziksze… Zawsze, ale to zawsze, człowiek czegoś nowego się dowie, wymieni doświadczenia i pozna coś, czego nie znał. Kto by pomyślał, że można fermentować owoce na owocowe kimchi, które jest przepyszne. jak ważna jest rola mrówek w ogrodzie (a jednak!), że można robić ocet z żywokostu i właściwe ze wszystkiego albo że bukszpan w ogniu strzela (tak, strzela!).

Piotr, Kasia&Jaro, Marcela, Patryk, Magda, Kama z Rebel Gardener, Ania, Justyna&Krzysztof – pozdrawiam!

Joanna.

Related posts

Co to jest ogród leśny?

Jesienne warsztaty ogrodnicze

Drzewo jako tyczka do fasoli, czyli optymalizujemy przestrzeń.

0 comment

AgataZ. 22 czerwca 2017 - 09:52
Fajne musialo być spotkanie. No napewno. Pozdrawiam
agatek 23 czerwca 2017 - 03:43
Jasne, że fajniej :)
pozdrawiam :D
Add Comment