W pierwszym lepszym sklepie internetowym 20g suszonych ekologicznych płatków róży kosztuje około 12 zł… Czy nie miło byłoby samemu sobie takie płatki ususzyć? A jaki piękny można zrobić komuś prezent – herbatkę z suszonych płatków róż, własnoręcznie zebranych… Nic prostszego!
Dzika róża – ta różowa, pachnąca odurzająco, z pełnymi kwiatami, rośnie u mnie na działce, a także powybijała z podkładek innych róż szlachetnych, które się pochorowały… I nie ma tego złego, bo teraz mogę sobie sama robić najprostszą chyba rzecz – zbierać i suszyć jej drogocenne płatki.
Uwielbiam zapach tej właśnie róży i z tego, co wiem, to właśnie z niej robi się te aromatyczne konfitury. Znacie pączki z różą? To właśnie powinna być ta konfitura różana w pączkach, mi smakują one wtedy najlepiej (nie jakieś tam adwokaty i czekolady…).
Konfitury z róży nie podjęłam się jeszcze wykonać, ale małymi kroczkami zaczynam od suszenia.
Po prostu zebrać płatki, najlepiej jak są suche, ale u mnie na przykład było rano i wilgotno i nic się złego nie dzieje… Chodzi o to, żeby płatki nam nie zapleśniały potem. Na początku przewracałam je więc co jakiś czas.
Płatki rozłożyć najbardziej płasko jak się da i suszyć w przewiewnym, ciepłym, suchym miejscu. U mnie balkon, raczej zacieniony, przykrywam do tego takim firankowym pokrowcem, żeby nic nie siadało i żeby nie odleciały.
Kilka dni suszenia. Płatki muszą być w zupełności suche i łamliwe. Gotowe.
Przesypuję do puszki po jakiejś herbacie i przechowuję szczelnie zamknięte.
Płatki można pić jako herbatkę solo lub w towarzystwie innych ziół. Nadają delikatnego smaku naparowi. Po zalaniu wrzątkiem tracą kolor i są biało-przezroczyste.
U mnie akurat teraz królują herbatki ze świeżych ziół z ogrodu, do których dorzucam płatki, ale można pomieszać, np. z zieloną czy czarną herbatą albo owocową. Jeśli suszycie i inne zioła, to można sobie przygotować taką mieszankę, jaka Wam się podoba.
Suszycie?
Joanna.
0 comment
A takie płatki marzą mi się w samorobnej soli do kąpieli. Muszę się zatem na spacer zabrać, a nóż upoluję :D
A 12 zł za płatki eko to jakieś ździerstwo!