Styczniowe zbiory: jarmuż i rukola.
Nawet w styczniu coś można skubnąć, zwłaszcza, jak zima taka ciepła. U mnie dzisiaj jarmuż – cały czas piękne liście zielone i ciemnofioletowe, oraz rukola – to jest mocna roślina!…
Nawet w styczniu coś można skubnąć, zwłaszcza, jak zima taka ciepła. U mnie dzisiaj jarmuż – cały czas piękne liście zielone i ciemnofioletowe, oraz rukola – to jest mocna roślina!…
Pod koniec listopada wyściółkowałam niemal całą działkę sianem. Pisałam o tym tutaj. Siano poszło na kartony i zrębki, różnie. Teraz, po ponad miesiącu, sprawdzam stan tej ściółki. Jeśli chodzi o…
Okres tzw. spoczynku zimowego to okazja do przyjrzenia się drzewom i krzewom pod kątem cięcia. Po co to robić i jakie rośliny można ciąć teraz, w styczniu/lutym? Podstawowe powody cięcia…
Późnym latem i jesienią zbieram nasiona różnych roślin. Niektóre, które wiem, że zimują, wysypuję często bezpośrednio na ziemię albo nawet nie tykam, jak np. nagietki. Naturalnie same powinny się rozsiać.…
Długo się zbierałam do próby obiecanej definicji pojęcia permakultura i nie bez powodu. Tutaj, w części pierwszej, pisałam o jej historii i obiecałam część drugą. Dzisiaj spróbuję podejść do definicji…
Jeszcze kalendarzowa jesień, ale już przymrozki nocne i poranne, trochę czasem śniegiem sypnie i mój ogród, pod warstwą siana, idzie powoli spać. Jarmuże pięknie zmrożone. I barwinek ciągle zielony (pisałam…
Jednak udało się zdobyć siano! Normalnie jedna z największych radości sezonu. Co poniektórzy pukają się w głowę zapewne, kiwając jednocześnie w zrozumieniu, skąd pochodzi nazwa mojego bloga… 20 kostek siana…
Tuż, tuż przy chodniku wyrosła mi w zeszłym roku mała papierówka. Ponieważ stara papierówka dość mocno choruje, nie wiem ile jeszcze czasu jej zostało. Pomyślałam więc, że ta młoda to…
Szara tektura, stare pudła, pozbawione naklejek i folii, rozłożone, porozrywane – to wszystko idealny wręcz materiał na rabatę warstwową. I wcale nie trzeba super kombinować, żeby taką rabatę założyć. Teraz,…
Od 5 lat nie widziałam tak mokrego roku. Nie pamiętam lata, w którym bym nie musiała latać z konewką do wyczerpania… Trochę zaliczam to na konto ściółkowania i transformacji w…