Na początku roku pisałam o ochojniku i jego niby-szyszkach, które zbyt późno zauważyłam. Teraz właśnie jest…
Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia jej prawidłowego działania, korzystania z narzędzi marketingowych i analitycznych, zapewniania funkcji społecznościowych oraz systemu komentarzy. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie ciasteczek? Akceptuję Więcej informacji w Polityce Prywatności.