Pod koniec lipca zebrałam czosnek ozimy. Zostały mi po nim „dziury” w warzywniku, jak co roku zresztą… Co można zrobić z takimi lukami?
W poprzednich latach często wysiewałam rośliny poplonowe, np. łubin czy gorczycę. Jest to dobry sposób, żeby wzbogacić glebę w azot, zapewnić, że nie urosną tam rośliny niepożądane przez nas, a do tego mieć trochę materii zielonej po skoszeniu takiego poplonu.
Więcej o poplonie pisałam tutaj w 2013, kiedy jeszcze przekopywałam ziemię. Teraz już bym nie przekopała, ale to jedyna różnica.
Poza poplonem na nawóz zielony, można jako poplon siać też warzywa.
Szpinak, sałaty, koper, cebulę z nasion. Wsadzać jarmuż na zbiór zimowy. Kapusty. Po długą listę zapraszam też tutaj, niektóre lipcowe pomysły mogą przydać się także w sierpniu:
Jakie warzywa można siać i sadzić (z rozsad) w lipcu? Czyli zapełnianie luk i miejsc po plonach.
Ja u siebie posiałam szpinak olbrzymi i odmianę sałaty. Trzeba czytać dobrze na opakowaniach, które się nadają na siew w sierpniu, bo muszą mieć odpowiedni okres wegetacyjny.
Do zasiania szpinaku, odgarnęłam ściółkę i zrobiłam rowki. Posiałam i przykryłam ziemią do czasu, aż szpinak wykiełkował. Następnie znowu przykryłam ściółką.
Co jeszcze siejecie w sierpniu?
Joanna.
0 comments
Gorczycę jako poplon – ale sieję pierwszy raz, więc dopiero będę zdobywać doświadczenie:)
gorczyca jest bardzo dobra, szybko rośnie i "czyści" ziemię. trzeba tylko pamiętać przy płodozmianie, że należy do rodziny kapustnych. pozdrawiam! 😉
Ja będę wysadzać sadzonki kapusty pekińskiej. Posiałam na początku sierpnia, wykiełkowały błyskawicznie, mają już po cztery liście. Posiałam też kapustę pac choi, zachęcona przez Pana Wojciecha Górnego z Ostoi. Również szybko wykiełkowała ale rośnie trochę wolniej. Oprócz tego sałata rzymska. Wszystko to właściwie po raz pierwszy nie licząc pac choi, którą wysiałam na wiosnę i z której miałam trochę nasion. Posiałam też zwykłe sałaty i rzodkiewki. Problem mam raczej z tym, że miejsca na te poplony trochę za mało.
Pozdrawiam. Edyta
O, kapusty, właśnie 🙂
miejsca za mało, znaczy, że ciągle jeszcze zbiory w pełni 🙂
pozdrawiam!
rzepę 🙂
Tak, zbiory w pełni. Wszędzie mam fasolkę, pomidory, cukinię, dynie, jedynie ziemniaki już trzeba wykopać. To one zrobią miejsce moim kapustom pekińskim.
Pozdrawiam. Edyta