W tym roku, jak zresztą co roku, czereśnia obrodziła i nie miałam co zrobić z tyloma owocami… Czasem oddaje, czasem ktoś sobie jeszcze przyjdzie nazbierać, ale do tej pory – …

Wiosną, miałam trochę problem ze ślimakami i zbierałam je regularnie i wynosiłam, żeby ograniczyć populację. Podczas tego okresu nadszedł moment, kiedy wylęgło się młode pokolenie ślimaków i zaczęły grasować takie …

Fotografowanie zbiorów owoców nie wychodzi mi najlepiej, bo najczęściej po prostu zżeram wszystko od razu, prosto z krzaka… Czasem jednak coś się uda uchwycić, jeśli sobie przypomnę. Nawet czasem mnie …

Krzątałam się na działce w gorące, czerwcowe popołudnie… Około 12-letnia dziewczynka przejechała rowerem wzdłuż siatki raz, potem drugi, po czym zatrzymała się przy bramce. – Przepraszam, czy to pani papierówka? …

Sąsiad z działki pozbywał się takiej ciężkiej, betonowej donicy i przygarnęłam. Nie sadzę w donicach na działce, bo szybko ziemia wysycha i musiałabym bardzo dużo podlewać. Za to ostatnio myślałam …

Po dłuższym czasie dziś w nocy spadł deszcz… i padał do około południa. W nocy obudziłam się, by go słuchać. Rano było szaro i ponuro, a jednak tak radośnie, bo …

Na początku roku pisałam o ochojniku i jego niby-szyszkach, które zbyt późno zauważyłam. Teraz właśnie jest czas, kiedy samice mszycy formują galasy. W galasach składają jaja, z których wylecą potem …

Będzie o „szkodnikach” i trochę o „chwastach”, w tle biedronka pożerająca mszycę. Bo to jest tak: w Naturze wszystko się dzieje z jakiejś przyczyny i wszystko płynie. Natura dąży do …

Czerwiec zaczął się upalnie, ale na szczęście jeszcze ciągle deszczówka jest w beczkach i burze przechodzą. Dzięki temu ciepłu w ogrodzie wszystko rozwija się ekspresowo, a że ściółka trzyma dobrze …

Wczesną wiosną, kiedy wszelkie ślimaki wylazły ze ściółki i przyatakowały wszystko, co zaczynało wyrastać, wpadłam w lekki niepokój. W związku z tym zaczęłam kilka razy w tygodniu, jak najczęściej, zbierać …