1. Nareszcie! Zbierasz owoce swojej pracy.
Pełnia zbiorów, świeże owoce – wiśnie, porzeczki, maliny, świeże warzywka – własne sałaty, zioła, fasolka szparagowa i wiele, wiele więcej… Ohh yeahh!
2. Stan twoich rąk woła o pomstę do nieba!
3. Czujesz się jak bohater filmu romantycznego, wracając dumnie do domu z naręczem kwiatów.
Wazony przepełnione, nie wszystko koniecznie pasuje do wystroju, ale Tobie się podoba!
4. Twój poziom wstydu wyraźnie się obniża – akceptujesz więcej!
5. Tracisz na wadze, bliscy się o Ciebie martwią.
Potrafisz cały dzień spędzić w ogrodzie, zapominając o jedzeniu, czasem też o piciu. Zapominasz też zrobić siku, albo po prostu nie masz czasu, bo co krok masz coś nowego do roboty…
6. Wszyscy pytają, gdzie byłeś na wakacjach.
Taka opalenizna – Kanary, Bułgaria, a może polskie morze?
Nie! Ty po prostu robisz na działce!
7. Wleziesz do każdego sklepu z kwiatkami.
Tak, nie możesz się oprzeć, żeby nie zobaczyć, co tym centrum ogrodniczym dzisiaj jest, może coś nowego w porównaniu z wczoraj?
8. Masz nowych przyjaciół.
9. Codziennie śledzisz prognozę pogody.
Musisz przecież wiedzieć, jak zaplanować tydzień!
Czy coś pominęłam? 😀
Joanna.