Tej wiosny wpadłam na pomysł rozszerzenia części owocowej ogrodu. Ponieważ ogród mam niewielki (niecałe 300 mkw), i już kilka dużych drzew owocowych oraz sporo krzewów (do tego część warzywna, ozdobna, wypoczynkowa + altana), zrobiłam to… kreatywnie :). Jak? Zapraszam.
Mój ogród warzywny to 4 rabaty główne w kształcie dziurki od klucza (keyhole, o co chodzi – tutaj).
Co roku mam na nich jakieś warzywka w różnych zestawieniach.
W tym roku wprowadziłam zmiany. Mniej więcej na środku każdej rabaty warzywnej posadziłam owocowe drzewko. Dlaczego?
? 🤔
Po pierwsze, planowałam w tym roku odpocząć od uganiania się za hordą ślimaków i wywożenia ich poza działkę. Planowałam zasiać rośliny poplonowe i ograniczyć pracę z warzywami nieco…
Po drugie, zainspirowałam się własnym postem o gildiach roślinnych (post tutaj) i postanowiłam je wprowadzić w życie.
To nie będzie już warzyw wcale?
Będą. Mam rabaty kompostowe, które świetnie się u mnie sprawdziły i planuję kontynuować z nimi (więcej o rabatach kompostowych tutaj). Drzewka są też jeszcze małe. Zanim urosną i urosną z nimi całe gildie, jeszcze przez kilka lat spokojnie wcisnę tam pomidory czy ogórki ;). A potem zobaczymy.
Jakie odmiany posadziłam?
Wybrałam dwie jabłonki i dwie grusze. Jabłonie Kosztela i Gloster. Grusze Bonkreta Williamsa i Concorde.
Chciałam kierować się tylko własnymi preferencjami smakowymi, natomiast musiałam też wziąć pod uwagę to, które drzewka wzajemnie się zapylają. Można wybrać odmiany samopylne, ale zauważyłam, że wybór jest dużo mniejszy, niż przy obcopylnych. W związku z tym trzeba sprawdzać, które drzewka po prostu są potrzebne sobie nawzajem. I z tych połączeń wyszło mi właśnie powyższe zestawienie.
Drzewka posadziłam kilka tygodni temu. Wiosna i jesień do najlepsze terminy do sadzenia. Te posadzone wiosną warto podlewać w sezonie, bo wiadomo, są na nowym miejscu i jeszcze nie najlepiej zakorzenione.
Tutaj filmik o sadzeniu, zapraszam, jeśli ktoś chce obejrzeć i posłuchać :).
A Wy – co sadzicie tej wiosny? Planujecie jakieś zmiany w ogrodach?
Joanna.
7 komentarzy
u mnie masa zmian. sporo drzew kolumnowych w donicach i sporo krzewów typu żolta malina. Po raz pierwszy uprawa w skrzyniach, bo mam dość chwastów i śimaków. W skrzyniach je wytruję. Normlnie nie mogę bo obowawiam sie o jeze…:)
Niesamowite… A u mnie w warzywniaku posadzona na jesień morela a wczoraj brzoskwinia… Zmiany może nie ale plany… I wiem że je zrealizuje… A dzisiaj deszcz ale mimo to idę i będziemy sadzic, paczucha z lilia i czeka, tak bardzo je lubię że dksadzam i dosadzam.pozdrawiam.
Czyli drzewka w warzywniku 🙂 a lilie są piękne… życzę udanego sezonu!
pięknego sezonu! 🙂
U mnie nie drzewka w warzywniku, a warzywnik pod drzewami. Chcę tam posadzić dynie, żeby weszły na trawę między dwiema jabłoniami. Mam tylko problem z wyborem odmian – kupiłam za dużo i wszystkich nie zmieszczę nijak.
Myślę, że warzywa też docenią trochę cienia z drzew, a ta lokalizacja dla dyni też brzmi dobrze 🙂
I już wiem co będę robić na wiosnę, dziękuję!