Napar ze świeżych kwiatów forsycji.

przez Ogrodnicza Obsesja
428 wejścia

No i jest, nareszcie! Kwitnie na żółto wszędzie, między innymi u mnie na działce. Forsycja.
Do tej pory tylko ją podziwiałam i rozmnażałam, a teraz postanowiłam włączyć ją do świata herbatek. Jak ktoś czyta trochę blog, to wie, że przez cały sezon robię napary z ziół dostępnych na działce, pisałam o tym np. tutaj. Teraz, kiedy ziół jeszcze nie ma, rzuciłam się właśnie na forsycję!


Przepis na napar oczywiście jest klasyczny – zbieramy kwiaty forsycji, zalewamy gorącą wodą i parzymy trochę pod przykryciem.

Ja mieszam np. z młodą pokrzywą teraz i jest taki napar mieszany,

Kwiaty forsycji są jadalne, można je po prostu wcinać prosto z krzewu, urozmaicać sobie dania, sałatki itp. Można też z nich robić super nalewki!

O samym krzewie i jego właściwościach pisałam tutaj.

Forsycja nie jest uważana za toksyczną, jednak zanim zaczniemy ją jeść lub brać preparaty z niej sporządzone, warto sprawdzić jej właściwości lub skonsultować z lekarzem zwłaszcza, jeśli przyjmujemy jakieś leki.

A Wy co robicie z kwiatów forsycji?

Joanna.

Podobne tematy

0 komentarzy

Tomek z PP 12 kwietnia 2018 - 13:56

Ja wcinam na surowo w niewielkich ilościach. Nie ma to jakiegoś rewelacyjnego smaku, ale wiosną każde "zielsko" jest cenne. 😀

Odpowiedz
AgataZ. 12 kwietnia 2018 - 15:07

O rzesz kurka nie wiedzialam ze można robić z niej herbatki 🙂

Odpowiedz
Ania 12 kwietnia 2018 - 18:23

O kurczę nie wiedziałam!! Idę za okno schrupać moją forsycję 😀 😀

Odpowiedz
Ogrodnicza Obsesja 12 kwietnia 2018 - 19:26

Dokładnie, wiosną wszystko wchodzi 😀

Odpowiedz
agatek 13 kwietnia 2018 - 05:38

Ooo? dzięki spróbuję 😀

Odpowiedz
Unknown 13 kwietnia 2018 - 08:35

Zjadlam za Twoją radą 😊 calkiem smaczne. Pozdrawiam 😊

Odpowiedz
Tomek z PP 13 kwietnia 2018 - 09:11

Jeszcze dodam, że z "chwastów", dla urozmaicenia smaku można używać bluszczyka kurdybanka (mocny, ale przyjemny smak i aromat), podagrycznika (lekko marchewkowy), przytulii (nie ma wyraźnego smaku) i pewnie jeszcze wielu innych, których nie próbowałem lub nie pamiętam. Smacznego 🙂

Odpowiedz

Zostaw komentarz

* Umieszczając komentarz, akceptujesz Politykę Prywatności tej strony.

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia jej prawidłowego działania, korzystania z narzędzi marketingowych i analitycznych, zapewniania funkcji społecznościowych oraz systemu komentarzy. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie ciasteczek? Akceptuję Więcej informacji w Polityce Prywatności.

Polityka Prywatności i Cookies